Aktualności
Wdrożenie pracownika a rotacja – jak onboarding pomaga zatrzymać ludzi na dłużej?
15.04.2025
6 min. czytania

Wysoka rotacja pracowników to problem, z którym zmaga się wiele polskich firm, zwłaszcza w sektorze produkcyjnym, logistycznym i outsourcingowym. Dla przedsiębiorstw oznacza to nie tylko dodatkowe koszty rekrutacji, ale także spadek efektywności, morale zespołu i jakości usług. Szczególnie w przypadku zatrudniania cudzoziemców, którzy często przyjeżdżają z daleka i muszą zaadaptować się do nowych warunków, ryzyko szybkiego odejścia jest znaczne. Dlatego kluczowe staje się wdrożenie strategii, które nie tylko przyciągną pracowników, ale też skutecznie ich zatrzymają.
Jednym z najskuteczniejszych narzędzi w walce z rotacją jest dobrze zaprojektowany onboarding, czyli proces wdrożenia nowego pracownika do firmy. Choć onboarding często kojarzony jest wyłącznie z pracownikami biurowymi, jego znaczenie dla zatrudniania cudzoziemców oraz pracowników fizycznych jest ogromne i nadal niedoceniane.
Jakie elementy powinien zawierać onboarding? W jaki sposób jego jakość przekłada się na mniejszą rotację i większe zaangażowanie? Jakie praktyki warto wdrożyć w agencji pracy lub zakładzie produkcyjnym, by nowy pracownik nie zniknął po pierwszym tygodniu? I co najważniejsze – jak uczynić onboarding narzędziem strategicznym w budowaniu przewagi konkurencyjnej?
Spis treści
Czym jest onboarding i dlaczego ma znaczenie?
Onboarding to kompleksowy proces wprowadzania nowego pracownika do organizacji. Obejmuje nie tylko podpisanie umowy i szkolenie BHP, ale również zapoznanie z kulturą firmy, strukturą organizacyjną, zadaniami, standardami pracy oraz osobami odpowiedzialnymi za wsparcie i rozwój. W nowoczesnym podejściu onboarding zaczyna się już w momencie akceptacji oferty pracy i trwa przez pierwsze tygodnie, a nawet miesiące zatrudnienia.
Badania Society for Human Resource Management (SHRM) wskazują, że dobrze zaprojektowany onboarding może zwiększyć retencję pracowników o nawet 69% w ciągu pierwszych trzech lat zatrudnienia. Z kolei raport Gallupa pokazuje, że tylko 12% pracowników uważa, że ich firma skutecznie wdraża nowych zatrudnionych. W świetle tych danych widać wyraźnie, że onboarding to nie tylko formalność, ale jeden z fundamentów skutecznej polityki personalnej.
W przypadku cudzoziemców, onboarding nabiera dodatkowego znaczenia. Pracownicy z Gruzji, Ukrainy, Nepalu czy Indii nie tylko uczą się nowych zadań, ale muszą zaadaptować się do nieznanego środowiska kulturowego, językowego i zawodowego. To dla nich podwójne wyzwanie – wymagające większej uwagi ze strony pracodawcy i personelu wspierającego.
Onboarding w kontekście zatrudniania cudzoziemców
Dla firm takich jak KONO, które specjalizują się w outsourcingu pracowników fizycznych z zagranicy, onboarding nie zaczyna się od pierwszego dnia pracy, lecz już na etapie rekrutacji i legalizacji pobytu. Każdy element kontaktu z kandydatem wpływa na jego motywację i decyzję o pozostaniu w firmie. W przypadku kandydatów przyjeżdżających z Azji czy Afryki, niejasna komunikacja lub brak wsparcia na wczesnym etapie może zniechęcić do podjęcia zatrudnienia jeszcze przed przyjazdem.
Skuteczny onboarding cudzoziemca powinien obejmować nie tylko informacje praktyczne, ale także elementy budowania relacji i zaufania. Pracownicy z krajów o innej kulturze pracy mogą mieć odmienne oczekiwania, nawyki oraz obawy związane z pracą w Polsce. Dlatego tak ważne jest, by dostosować proces wdrożenia do ich potrzeb i możliwości adaptacyjnych.
W KONO onboarding to proces wieloetapowy, którego celem jest nie tylko dostarczenie pracownika do klienta, ale też zapewnienie, że ten pracownik zostanie z nim na dłużej. W tym celu wykorzystywane są narzędzia takie jak checklisty wdrożeniowe, manuale pracownicze w wielu językach, filmy instruktażowe, ale przede wszystkim osobiste zaangażowanie koordynatorów, którzy odpowiadają za pierwszy kontakt i wsparcie w nowym miejscu.
Jednym z najczęstszych powodów przedwczesnych odejść cudzoziemców z pracy jest bariera językowa. Nawet podstawowe niezrozumienie zasad BHP, instrukcji stanowiskowej czy wymagań przełożonych może prowadzić do błędów, frustracji i poczucia wykluczenia. Dlatego onboarding powinien zawierać wsparcie językowe – zarówno w formie tłumaczeń materiałów, jak i obecności osób mówiących w języku ojczystym nowego pracownika.
Kulturowe różnice również nie mogą być ignorowane. Inne podejście do hierarchii, pracy zespołowej czy oczekiwań wobec przełożonych może powodować nieporozumienia. Właściwy onboarding pomaga zidentyfikować i przepracować te różnice zanim staną się powodem konfliktów.
Błędy w onboardingu, które zwiększają rotację
Wielu pracodawców bagatelizuje onboarding, ograniczając go do minimum formalności. Brak jasnych informacji, opiekuna czy nawet przyjaznego powitania może sprawić, że nowy pracownik poczuje się zagubiony i niechciany. W efekcie rezygnuje po kilku dniach.
Najczęstsze błędy to:
- brak struktury procesu,
- brak osoby odpowiedzialnej za wdrożenie,
- zbyt duża ilość informacji w krótkim czasie,
- brak wsparcia językowego i kulturowego,
- ignorowanie pierwszych sygnałów frustracji lub problemów.
W badaniu Glassdoor stwierdzono, że firmy, które zainwestowały w onboarding, miały o 50% wyższą produktywność nowych pracowników i znacznie niższą rotację w pierwszym roku. Dodatkowo, pracownicy, którzy przeszli pełny program wdrożenia, byli bardziej zaangażowani, lojalni i skłonni polecać firmę innym.
Onboarding jako narzędzie employer brandingu
Onboarding wpływa również na postrzeganie firmy jako pracodawcy. Pracownik, który od początku czuje się ważny, zaopiekowany i informowany, chętniej dzieli się pozytywnymi opiniami – zarówno z innymi kandydatami, jak i z klientami.
Dla firm outsourcingowych, takich jak KONO, onboarding staje się także elementem oferty sprzedażowej. Klienci nie pytają już tylko o liczbę pracowników, ale także o jakość procesu wdrożenia, obecność koordynatora, wsparcie językowe i system monitorowania zadowolenia. To onboarding decyduje, czy współpraca będzie długofalowa i efektywna.
Aby onboarding przynosił realne korzyści, musi być mierzony. Kluczowe wskaźniki to:
- retencja w pierwszych 30, 90 i 180 dniach pracy,
- liczba osób rezygnujących w pierwszym miesiącu,
- czas do osiągnięcia pełnej produktywności,
- satysfakcja pracownika mierzona w ankietach,
- liczba zgłoszonych problemów lub wniosków o zmianę.
Regularna analiza tych danych pozwala doskonalić proces i dopasowywać go do zmieniających się realiów rynku pracy.
Rola koordynatora i wsparcia personalnego
W firmie KONO kluczową rolę w onboardingu odgrywają koordynatorzy. Są oni łącznikiem między firmą, pracownikiem a klientem. Odpowiadają za wdrożenie, tłumaczenia, rozwiązywanie problemów i monitorowanie sytuacji.
Dobry koordynator to nie tylko osoba organizująca transport i zakwaterowanie. To także mentor, tłumacz kulturowy, mediator i psycholog. Ich kompetencje miękkie, umiejętność rozmowy i zrozumienia problemów sprawiają, że pracownik nie zostaje sam z wyzwaniami.
Onboarding to nie koszt, ale inwestycja w trwałość zatrudnienia. Dla firm takich jak KONO, które działają w dynamicznym środowisku zatrudniania cudzoziemców i pracowników fizycznych, dobrze zaprojektowany onboarding to narzędzie nie tylko HR-owe, ale strategiczne.
Zmniejsza rotację, poprawia jakość usług i buduje przewagę konkurencyjną. W świecie, w którym coraz trudniej o lojalnego pracownika, warto zacząć od tego, by pierwszy dzień pracy nie był dla niego ostatnim. Onboarding może być nie tylko kluczem do zatrzymania ludzi na dłużej, ale też fundamentem nowoczesnego i empatycznego rynku pracy, który rozumie potrzeby pracowników z całego świata
KONO to zespół, który dzieli się swoją wiedzą na naszym blogu. Zatrudniamy pracowników z całego świata i dbamy o indywidualne potrzeby naszych klientów.
Nasze publikacje są aktualne, merytoryczne i skierowane zarówno do pracodawców, jak i pracowników.
W KONO stawiamy na ludzi i dzielimy się naszym doświadczeniem, aby wspierać rozwój zawodowy naszych czytelników.